Państwo P. podziwiają teraz z tarasu pensjonatu w renomowanym kurorcie ( pozdrawiamy!) nadmorskie wschody i zachody słońca. Tymczasem w ich ogrodzie kwitnie najpiękniejsza w naszym ROD azalia pontyjska. Kwitnie i oszałamiająco pachnie, o czym wie każdy kto chociaż raz miał bezpośredni kontakt z tym niezwykłym krzewem w czasie kwitnienia.
Jest ciągle czas sadzenia flancy. Kupujemy je, dostajemy od sąsiadów, a w naszym ROD flance sałaty rosną nawet na alejkach. Kto chce, może brać.
Lilak pospolity to prawdziwa, właściwa nazwa bzu, krzewu przez wielu wręcz ukochanego. Pod tą, błędną lecz obiektywnie ładniejszą nazwą utrwalono go w piosenkach, w poezji, literaturze, malarstwie, więc nie namawiam nikogo do wprowadzania zmian w swoim codziennym słowniku.
Uważamy, że drzewa owocowe już przekwitły, a tymczasem są takie, które kwitną właśnie teraz. To pigwy. Rosną w naszych ogrodach, ale ich owoce wciąż są chyba za mało spopularyzowane i doceniane. Napiszę o nich w swoim czasie.
Kto potrafi rozpoznać te urokliwe kwiatki. Co tak ładnie kwitnie? Dla ułatwienia dodam, że to krzew owocowy.
Żarnowiec swoje przysłowiowe pięć minut ma kiedy kwitnie. Obsypany jest wtedy setkami drobnych kwiatów – najczęściej żółtych, ale niektóre gatunki mają kwiaty różowe lub czerwone. Te mało wymagające krzewy najlepiej sadzić w łatwo nagrzewających się, zacisznych i osłoniętych od wiatru miejscach.
Dzisiaj trawnik pani Lucyny jest jak większość ogrodowych trawników. Krótko ścięty, upstrzony płatkami opadających kwiatów jabłoni. Tak jest teraz, ale jeszcze kilka dni temu był pięknie umajony stokrotkami. To bardzo radosny majowy obrazek.
Zosia jest beskidzką góralką. Mieszka w domu pod lasem i kiedy na leśnych łąkach kwitną mlecze (tak nazywa mniszka lekarskiego), zbiera ich kwiaty. Robi z nich syrop podobno bardzo skuteczny na nieżyt dróg oddechowych. Z przepisu nie robi tajemnicy, więc go podaję, bo skoro tyle mlecza w naszych ogrodach to może warto te kwiaty przynajmniej tak wykorzystać.
Wśród licznych ogrodów, o tej porze roku ogród pani Haliny jest szczególny. Przysłowiowo tonie w kwiatach.
Kwitną mlecze. Kiedy żółcą się na parkowej łączce patrzymy na nie z przyjemnością. Taki wczesnowiosenny radosny widok. Co innego w ogrodzie.