Likier orzechowy

SONY DSC

To już ostatni czas na robienie nalewek z zielonych orzechów włoskich. W starych przepisach można przeczytać, że najlepszym momentem do zebrania orzechów włoskich na nalewki orzechowe jest dzień św. Jana – 24 czerwca.  Być może. Dzisiaj uznaje się, że można to robić od trzeciej dekady czerwca do połowy lipca. Chodzi o to, by były one jeszcze w tzw. fazie mlecznej dojrzałości, kiedy miąższ jest półpłynny, a łupiny na tyle miękkie, że można je bez problemu pokroić.

Spośród wielu różnych przepisów wybrałem propozycję likieru orzechowego. Oto składniki:
50 dkg zielonych orzechów włoskich
1 kg cukru
1 litr przegotowanej wystudzonej wody
1 l 70 % alkoholu ( 0,5 l spirytusu + 0,5 l wódki 40%)
1 laska kory cynamonu
7 goździków
½ laski wanilii – proszę rozdrobnić
Skórka z jednej cytryny – bardzo cienko obrana lub otarta

Przed przystąpieniem do pracy warto przygotować plastikową lub szklaną deskę do krojenia oraz rękawiczki, bo rozdrobnione orzechy mocno i trwale barwią ręce oraz miejsce krojenia. Trzeba też pamiętać, by przed obraniem cytryny dobrze ją umyć pod ciepłą wodą. Kto woli, może cytrynę zastąpić pomarańczą – to kwestia wyobraźni smakowej.

Rozdrobnione orzechy i przyprawy należy wrzucić do odpowiedniego słoja, zalać alkoholem i odstawić w ciemne miejsce na 6 tygodni. Co kilka dni powinno się tym słojem potrząsać.

Po upływie wyznaczonego czasu nalew należy zlać i przecedzić. Jednocześnie z wody i cukru proszę ugotować klarowny syrop.
Ostatnia czynność polega na połączeniu i dokładnym zmieszaniu wystudzonego syropu z nalewem spirytusowym. Naczynie z tak przygotowanym likierem powinno się odstawić w ciemne miejsce na co najmniej pół roku. To minimalny czas, by likier dobrze się sklarował i uzyskał swój charakterystyczny aromat.