Pani Ewa radzi: styczeń w ogrodzie

Drzewa i krzewy owocowe. Styczeń to czas bielenia drzew. Bielenie pomaga zniwelować różnice temperatur ( mroźne noce i słońce w dzień). Bielimy pnie drzew i nasady grubszych konarów. Zabieg wykonujemy  mlekiem wapiennym, zrobionym  z 1 kg wapna na 5 litrów wody lub zakupionym gotowym preparatem w sklepie ogrodniczym.

– Sprawdzamy na bieżąco stan naszej działki, w razie potrzeby  poprawiamy i uzupełniamy zimowe okrycia roślin, zwłaszcza w przypadku spodziewanych większych mrozów i przy małej ilości śniegu. Sprawdzamy taśmy mocujące młode drzewka i wysokie krzewy do palików.

– Prześwietlamy korony starszych krzewów (w przypadku łagodnej zimy, co jest zjawiskiem coraz częstszym np. obecna  zima). Prześwietlenia najlepiej wykonywać co 4 lata. U nasady rośliny usuwamy najstarsze pędy oraz te, które są uszkodzone lub psują pokrój krzewu. Rany po cięciu pokrywamy specjalnym balsamem lub maścią ogrodniczą.

Na drzewach owocowych należy usuwać złoża jaj oraz gniazda zimowe niektórych szkodników np. pierścienicy nadrzewki czy znamionówki tarniówki. Przy okazji warto pozbierać zmumifikowane owoce, które pozostawione są dodatkowym źródłem chorób w nadchodzącym sezonie.

Warzywnik. Jeżeli mamy warunki ( duże jasne okna, ale nie nad kaloryferem), pędzimy:
– Selery i pietruszkę w temp. 10-15 stopni C
– Warzywa cebulowe w temp. 20-24 stopni C
– Cykorię w temp 10-18 stopni C

Wykopane jesienią korzenie tych warzyw sadzimy gęsto do skrzynek wypełnionych 15 centymetrową warstwą ziemi (mogą to być duże donice). Pędy wierzchołkowe muszą wystawać ponad powierzchnię ziemi. Cebulę przed posadzeniem moczymy w ciepłej wodzie przez kilka godzin. Skrzynki( lub donice) ustawiamy w jasnym miejscu (jedynie cykorię pędzimy bez dostępu światła) i dbamy o utrzymanie stałej wilgotności podłoża.

Ogród ozdobny. W styczniu warto wysiać nasiona niektórych roślin i wystawić na świeże powietrze. Kwiaty, takie jak jeżówka purpurowa, pierwiosnek, ciemiernik biały, chaber wielkogłówkowy czy dzwonek dalmatyński dopiero po przemrożeniu nasion są zdolne do kiełkowania. Po około 6 tygodniach skrzynki z roślinami przenosimy do jasnego pomieszczenia o temp. 12 stopni C.  Przemrozić nasiona można , umieszczając je  w lodówce, ale jest to mniej skuteczny sposób, bo w lodówce umieszczamy same nasiona bez podłoża.

Jeżeli na grządkach wysiano jesienią szpinak, pietruszkę, marchew ,a nastąpią mrozy przy braku okrywy śnieżnej, należy zasiewy przykryć włókniną zabezpieczając ją przed wywianiem.

Przy bezśnieżnej zimie co jakiś czas podlewamy rośliny zimozielone.
Po opadach śniegu unikamy chodzenia po trawniku, ponieważ pod udeptanym, zmrożonym śniegiem z łatwością powstają brunatne plamy zgniłej murawy ( pleśń śniegowa).Staramy się nie dopuścić do powstania na trawniku skorupy zamarzniętego śniegu – pozbawiona tlenu trawa może chorować.

W razie opadów śniegu regularnie usuwamy go z drzew i krzewów zimozielonych (bukszpany, cisy, różaneczniki, żywotniki, cyprysiki) aby nie dopuścić do uszkodzeń spowodowanych nadmiernym obciążeniem. Iglaki  o kolumnowym pokroju związujemy sznurkiem, aby zapobiec zdeformowaniu ich pokroju pod wpływem ciężaru śniegu.