Syrop z mniszka

mniszek

Kwitną mniszki lekarskie bardziej znane pod nazwą mlecz. W parkach, na polach czy na leśnych łąkach takie widoki cieszą wzrok, są radosnym obrazkiem wczesnej wiosny. Te same, obiektywnie ładne, obrazki na ogrodowych trawnikach entuzjazmu nie budzą, bo przez zdecydowaną większość działkowiczów mlecze w ogrodzie uznawane są za uciążliwe chwasty.

Z niechęcią patrzymy więc na ogrody pełne chwastów, bo mamy świadomość, że niebawem te żółte kwiatki zamienią się na delikatne puszyste dmuchawce, które unoszone przez wiatr będą rozsiewać się w naszych ogrodach. Oczywiście można temu zapobiec kosząc trawniki zanim  jeszcze mlecze wytworzą nasiona. Niestety, pisałem o tym już w ubiegłym roku, ale jak widać najemcy tych ogrodów pozostają głusi na takie uwagi.

Może zatem zainteresują się, albo ich sąsiedzi czy znajomi, spożytkowaniem tych kwiatów. Można je przecież wykorzystać do zrobienia bardzo zdrowego i dobrego syropu. Wśród jego wielu zalet najbardziej cenione jest działanie przeciwwirusowe i przeciwzapalne. Z dobrym skutkiem stosuje się go w leczeniu bólu gardła i kaszlu. Ma też właściwości przeciwmiażdżycowe, żółciopędne i odtruwające.

mniszek 1

Przepis na zrobienie syropu z mniszka lekarskiego jest następujący. Z czystych ekologicznie terenów, a ogrody takie są,  trzeba zebrać w słoneczny dzień 400 kwiatów mlecza. Powinno się je na godzinę rozłożyć na słońcu, żeby pozbyć się ewentualnych owadów. Potem należy wrzucić kwiaty do odpowiedniego garnka, zalać jednym litrem wrzącej wody, trochę ugnieść i gotować powoli przez 15 min.

Pod koniec gotowania należy dodać dobrze wyparzoną i wyszorowaną cytrynę pokrojoną na plastry. Całość trzeba zamieszać i odstawić na cała noc. Na drugi dzień płyn odcedzić przez gazę, dodać kilogram cukru i powoli gotować, aż cukier całkowicie się rozpuści, a płyn uzyska konsystencję lejącego się miodu. Gorący syrop należy przelać do czystych, osuszonych słoiczków i podobnie jak inne przetwory ustawić do góry dnem do zupełnego wystygnięcia.