Zimowe cięcie drzew

drzewa 1

Koniec lutego, początek marca to dobry czas na zimowe cięcie drzew. W wielu ogrodach działkowych zabieg ten nie był przez lata wykonywany, o czym świadczy powszechny widok starych, często bardzo wysokich, nieraz żałośnie skoślawionych drzew o przedziwnych koronach. Są one oczywistym dowodem zaniedbań i niewiedzy ich właścicieli na temat pielęgnacji drzew owocowych. Takich drzew jest niestety bardzo dużo. 

drzzewa 4

wilki

W rezultacie w lecie widzi się na ziemi dziesiątki nikomu niepotrzebnych, byle jakich owoców – szczególnie jabłek, które ostatecznie wysypywane są na kompost lub zakopywane. Sposobem na zmianę wyglądu tych drzew i uzyskiwania z nich dorodnych owoców jest cięcie odmładzające. Teraz właśnie jest najlepsza pora żeby to zrobić.

Do cięcia, szczególnie starych drzew, trzeba zaopatrzyć się w ramową piłkę ogrodniczą, piłkę ręczną zwykłą i zakrzywioną piłkę ogrodniczą tzw. „lisi ogon”, specjalną maść do zabezpieczania ran drzew np. Funaben oraz odpowiednią drabinę. Samo cięcie przeprowadza się w dni suche, słoneczne i możliwie ciepłe (temp. powyżej 7°C).

Zanim podejmiemy  decyzję co uciąć, trzeba dokładnie przyjrzeć się całej koronie. Stare drzewa owocowe przybierają na ogół formę bardzo zagęszczoną. Zwarta korona ogranicza dostęp powietrza i światła do swego wnętrza. Owoce są  drobne, utrwala się przemienność owocowania (co drugi rok), a strefa owocowania co roku bardziej oddala się od środka korony na jej obwód.

drzewa 2Wilki – sztywne pionowe pędy najlepiej usuwać w lecie

Przed rozpoczęciem właściwego formowania korony trzeba usunąć gałązki suche, krzyżujące się, uszkodzone oraz wszystkie tzw. wilki – pionowo wyrastające z grubych konarów młode silne pędy. Należy je wyłamać (kto ma siłę) lub wyciąć sekatorem przy samym konarze, natomiast pędy słabe, rosnące ukośnie bądź łukowato powinno się zostawić jako rezerwę odnowienia korony.

Po wykonaniu tej pracy można rozpocząć cięcie właściwe. Trzeba przyjąć, że w ogrodach działkowych  i małych ogrodach przydomowych drzewa powinny mieć  około 3-3,5 m wysokości – chodzi o to, by można je łatwo pielęgnować i obierać z owoców.

Jeśli drzewo rośnie w ten sposób, że wokół głównego pnia (przewodnika) uformowane są kolejne piętra konarów i gałęzi, to należy najpierw ściąć do właściwej wysokości wierzchołek przewodnika, a potem skracać odrastające od niego konary w ten sposób, by te najniżej położone były dłuższe od rosnących powyżej. Następnie należy skracać gałęzie i usuwać te, które wrastają do środka korony, krzyżują się lub wzajemnie zacieniają. Po takiej przecince drzewo powinno mieć nie więcej niż 8 konarów szkieletowych.

Teraz o samym sposobie cięcia, bo to bardzo ważne. Wycinając wierzchołek należy to zrobić jak najbliżej miejsca, w którym odrastają konary tego piętra i z bardzo  lekkim skosem, dzięki któremu nie będzie zatrzymywać się tam woda. Tę ranę trzeba zabezpieczyć grubą warstwą maści i częściej niż inne sprawdzać.

obrączkaPo prawidłowym cięciu pozostaje tzw. obrączka – dobrze zagojona rana.

Pozostałe konary i gałęzie nie należy ciąć zbyt blisko pnia, gdyż powstaje wtedy duża rana, która trudno się goi. Z kolei, gdy tnie się za daleko, pozostaje sęk, który zasycha i butwieje. Należy zatem ciąć na tzw. obrączkę, czyli nieco skośnie w tym miejscu, gdzie kończy się pierścieniowe zgrubienie gałęzi czy konara zwane obrączką.

Usuwając gruby konar należy go najpierw podciąć od dołu, a potem tnąc od góry podtrzymywać ręką, aby się nie oderwał od pnia wraz z paskiem kory. Dzięki takiemu cięciu rana jest najmniejsza z możliwych i dobrze zabezpieczona maścią łatwiej się goi. W niektórych przypadkach, gdy nie chcemy gałęzi wycinać, lecz ją  odnowić, należy uciąć ją na tzw. czop, czyli zostawić jej kilkunastocentymetrowy odcinek, na którym wyrosną nowe gałązki.

Wszystkie cięcia powinny być wykonane narzędziami ostrymi, które zostawiają gładkie brzegi cięć. Należy je zabezpieczyć maścią Funaben lub inną przeznaczoną do tego celu. Można też zastępczo użyć farby emulsyjnej z dodatkiem środka grzybobójczego Topsin.

Drzewa nie posiadające przewodnika, lecz pień, od którego na boki odrastają konary można formować tak, by nadać im formę parasolki. W przypadku drzew, które mają bardzo wysoko trudno dostępną koronę, można pokusić się o ścięcie konarów blisko pnia i wyprowadzenie nowej korony. Warto  się jednak zastanowić, czy nie lepiej takie drzewo usunąć i posadzić nowe. Tym bardziej, że co najmniej od dwóch lat w ofertach szkółek jest coraz większy wybór niskopiennych drzew owocowych przeznaczonych do małych ogrodów.

Po wykonaniu głównego cięcia czas na cięcie szczegółowe, które wykonuje się sekatorem. Z gałęzi trzeba usunąć nadmiar pędów, szczególnie te wyrastające z dolnej części gałęzi, bo one będą źle oświetlone. Pozostawia się przede wszystkim gałązki odchodzące na boki, ale powinno się je skracać. Chodzi o to, by przybliżać owocowanie do gałęzi i do środka korony. Przycinając należy pamiętać by ciąć ok. 5 mm od pąka skierowanego na zewnątrz korony. Przyglądając się uważnie tym pąkom bez trudu rozróżnimy kwiatowe (pełne, nabrzmiałe) od liściowych, które są wąskie, wysmukłe.
Cięcie to temat-rzeka, temat ważny. Nie zaniedbujcie cięcia drzew.