Przebojowi zyskują więcej. Z kilku dyń uprawianych w tym ogrodzie tylko jedna wspięła się na pergolę przy wejściu. Dzięki temu zyskała swoją twarz i posadę strażnika ogrodu. Szczerzy zęby na przechodniów. A pozostałe?
Choć większe, ładniejsze, bardziej wybarwione, leżą rozrzucone wśród trawy.