Od połowy lutego warto częściej zaglądać do ogrodu, bo jest tam już wiele do zrobienia. Trzeba sprawdzić stan wybielonych pni drzew owocowych i jeżeli jest to konieczne bielenie powtórzyć. Jeżeli jeszcze pnie waszych drzew i krzewów owocowych nie są pobielone, to koniecznie trzeba to zrobić teraz.
W lutym (po mrozach jakie u nas wystąpiły) drzewa i krzewy są w głębokim „śnie” zimowym. Jest to korzystny czas na rozpoczęcie cięcia drzew i krzewów owocowych – grusz, jabłoni, agrestów, borówek, porzeczek i malin. Rany po cięciu należy posmarować maścią ogrodniczą wymieszaną ze środkiem grzybobójczym (fumaben lub miedzian).
Warto pomyśleć o pierwszych w tym roku opryskach. Przeprowadzamy je przede wszystkim na brzoskwiniach i nektarynach. Zapobiegną one
kędzierzawości liści. Opryski wykonujemy na jeszcze uśpione pąki, przy bezwietrznej pogodzie i temperaturze dodatniej 5 -100 C. Stosujemy środki grzybobójcze sylit lub miedzian. Jeżeli jesienią robione były opryski miedzianem, to teraz trzeba zastosować sylit. Trzeba pamiętać by te środki stosować przemiennie, czyli jeżeli jesienią zastosowaliśmy silit to wiosną stosujemy miedzian. Opryski wykonujemy bardzo dokładnie na wszystkie gałęzie drzewa.
W końcu miesiąca zaleca się założyć opaski chwytne na pnie drzew owocowych. Opaski najlepiej zrobić z karbowanego kartonu .Umieszczamy je na pniu pod pierwszym rozgałęzieniem (ok. 10 cm pod rozgałęzieniem) mocując ciasno dratwą (sznurkiem). W sklepach ogrodniczych można kupić specjalne lepy do drzew.
Jeśli nie ma mrozu, można też przycinać żywopłoty z krzewów iglastych, a także krzewy ozdobne, które kwitną latem np. budleje, hibiskusy, hortensje bukietowe oraz drzewiaste, pięciorniki, powojniki. Należy też usunąć pędy suche, chore, rosnące do wewnątrz krzewu. Można również przyciąć już suche źdźbła traw ozdobnych.
Kto chce mieć własną rozsadę powinien wysiać już do pojemników rośliny jednoroczne, np. astry chińskie, begonie, gazanię, heliotrop, lwie paszcze, lobelię.
mgr inż. Ewa Śmiałek
społeczny instruktor ogrodnictwa